U kolegi na korkach…
Kilka dni temu wybrałem się do mojego kolegi z klasy, który zaproponował mi pomoc w nauce. Miał mi wytłumaczyć parę zagadnień z chemii, których nie rozumiałem, a on miał chemię w małym palcu. Rodziców Kamila nie było w domu, rozsiedliśmy się więc wygodnie przy kuchennym stole, wypiliśmy kawę i usiedliśmy do nauki. Kiedy oboje wyjrzeliśmy w tym samym czasie znad zeszytów i spojrzeliśmy sobie w oczy… zrozumiałem. Był gejem tak …