Od wielu lat dostęp do internetu daje nam wiele możliwości. Możemy porozumiewać się z kimś bez wychodzenia z domu, przez kamerki, możemy robić zakupy bez wychodzenia z domu, możemy oglądać pornole albo… brać w nich udział. Jako nastolatek jestem ostatnio cholernie napalony na wszystko co się rusza. Uwielbiam brać udział w chatach erotycznych, gdzie młode cipki zabawiają się solo albo z koleżanką a ja mogę na to patrzeć. Nie tak dawno udało mi się z jedną taką umówić. Zawsze była chętna na zabawę w sieci, kiedy zaproponowałem spotkanie w realu – zgodziła się tak samo szybko jak na kolejną nockę na chacie. Okazało się, że laska mieszka nie daleko mnie. Wysoka, szczupła brunetka ze sporym cycem. W realu wyglądała jeszcze lepiej niż na ekranie. Już widziałem, jak ją bzykam…
Przeczytaj najlepsze opowiadania erotyczne w sieci.
Zachowałem się jednak kulturalnie.
„Kolacja, kino, drink?” – zaproponowałem.
„Zabierz mnie na drinka a potem zobaczymy, hm?” – odpowiedziała.
Poszliśmy do mojego ulubionego baru na drinka. Zrobiłem ledwie kilka łyków a poczułem jak jej noga wylądowała na moim kolanie… udzie, a potem w kroku. Cały czas patrzyła na mnie i chyba czekała na moją reakcję. Najchętniej rzucił bym się na nią już tutaj, zaciągnął do kibla albo zerżnął na barowym stołku – co tam? Środek tygodnia, knajpa pusta – wizja była całkiem realna, ale zejdźmy na ziemię…
„Idziemy do Ciebie?” – zapytała, wypijając drinka na „ex”.
Byłbym głupi, gdybym nie przestał na propozycję.
Będąc jeszcze w windzie zaczęła się dobierać do mojego rozporka. Zatrzymała windę między piętrami i strzeliła mi soczystego i wyjątkowo głębokiego lodzika. Spiła całą spermę – co do kropelki. Na szczęście rodzice byli w domku za miastem, więc mieliśmy całą chatę dla siebie. Chyba nie było miejsca w mieszkaniu w którym bym jej nie przeleciał. Kiedy robiłem drinka w kuchni, usiadła na blacie kuchennym, rozłożyła nogi – była już bez majtek. Odwdzięczyłem się jej za lodzika, a potem wszedłem w nią z całej siły i zalałem spermą jej cipkę tak szybko, że nawet się nie spodziewałem. Nie protestowała – nawet się jej spodobało takie zakończenie. Wsadziła paluszki w nabrzmiałą jeszcze, ociekającą spermą cipkę po czym oblizała je spoglądając na mnie.
Po chwili przenieśliśmy się do mojej sypialni… –
„Może włączysz swojego ulubionego pornola?” – zapytała.
Od razu wiedziałem co będziemy oglądać – to było coś w rodzaju… „50 twarzy Greya”, ale po amatorsku. Napaliła się jeszcze bardziej. Już w połowie filmu znowu zaczęła się do mnie dobierać.
W życiu jeszcze nie widziałem, żeby ktoś miał tak pojemne gardło – myślałem, że łyknie go w całości – razem z jajami. Potem przywiązała moje ręce do kaloryfera i zaczęła mnie ujeżdżać jak dzika. Miałem wrażenie, że wpadła w jakiś trans. Cholernie mnie to jarało. Kiedy poczuła, że dochodzę, zeskoczyła ze mnie i wzięła go do ust – znowu spiła całą moją spuściznę – tak było jeszcze kilka razy tej nocy…