Niespodziewany sex trójkąt – sex opowiadanie
Paweł kończył ładowanie bagaży na wyjazd, z Lidią który już planowali od miesięcy. Miał to być gorący wyjazd pod kamping, na którym wiele miało się dziać, jednak nie wszystko rozegrało się wg jego planu.
Kiedy kończyli sprawdzanie czy wszystko na pewno zabrali w drzwiach ich mieszkania stanęła dziewczyna, której Paweł nie znał.
– Pawełku, to jest Sandra. Jej rodzice musieli wyjechać na weekend z miasta i spytali, czy może ze mną zostać. Nie masz nic przeciwko, jeśli pójdzie z nami, prawda? – spytała.
Paweł zrobił wielkie oczy, bo właśnie jego plan sex wyjazdu runął jak domek z kart. Mimo rozczarowania przywitał się z Sandrą mówiąc „to żaden problem”.
Sandra miała jak się okazało 18 lat i była w ostatniej klasie liceum, urody była raczej przeciętnej, ale wzbudzała w rozmowie dużą sympatie.
Paweł pomógł dziewczyną załadować bagaże Sandry, wsiedli do samochodu i pojechali. Czekała ich 200km podróż, dziewczyny rozmawiały wesoło a Paweł analizował w myślach co takiego w życiu złego zrobił, że go ciągle spotykają takie porażki.
Po dwóch godzinach jazdy Paweł skręcił z głównej drogi na mało uczęszczany szlak. Gałęzie drzew i zarośla po obu stronach wąskiej drogi ocierały się o boki samochodu, gdy jechał.
„Nie boisz się porysować samochodu?” — zapytał Lidia.
„Trochę.” – odpowiedział Paweł dodając „Ale zadrapania to niewielka cena za to, dokąd zmierzamy. Zobaczysz, co mam na myśli, kiedy tam dotrzemy”.
Był dumny z miejsca, które wynalazł w necie i wynajął. Kiedy w końcu dojechali dziewczyny od razu zrozumiały z czego był tak dumny.
Przed nimi rozciągała się zielona łąka, na której stał niewielki domek, łąka opadała w dół do piaszczystej plaży i pięknego jeziora. Promienie słońca odbijały się od wody i dziewczyny wpatrywał się w nie z zachwytem. Wokoło nie było żadnych ludzi i żadnych zabudowań zupełne pustkowie.
„Jak tu pięknie.” – powiedziała Sandra
Paweł podjechał bliżej jeziora i zaparkował przy palenisku ogniska. Zatrzymał samochód i zaczęli rozładowywać bagaże.
Domek był niewielki miał maleńki salonik z ławą i wygodnymi krzesłami oraz sypialnie z wielkim łóżkiem. Ewidentnie to był kamping dla dwojga. Wiedział już, że o jakiejś większej intymności nie ma co marzyc a o seksie może zapomnieć.
Widząc jego minę Lidia spojrzała na niego mówiąc „Jakoś się tu pomieścimy”.
Przy ognisku zjedli kolację zakrapianą winem. Wszystkim dopisywał humor choć Paweł ciągle się zastanawiał, gdzie on będzie spał, bo zapewne łóżko zajmą dziewczyny.
„Zagrajmy w karty” — powiedziała Lidia i skierowała się do swojej torby, gdzie miała talie kart.
Usiedli wokół ławy na krzesłach każdy z kieliszkiem wina.
„W co gramy?” – spytał Paweł.
„W pokera.” – powiedziała Lidia.
Rozsypali paczkę cukierków każdy dostał po 10 sztuk. I zaczęła się gra.
Paweł wygrał 2 partie a dziewczyny po 3.
„To nie gra, bez stresu na cukierki gra się inaczej niż o poważne stawki.” – powiedział poirytowany, że przegrywa.
„No to zagrajmy w strip pokera” – powiedziała Sandra.
” W pokera rozbieranego?” – z niedowierzaniem dopytywała Lidia śmiejąc się głośno.
„No tak. Kiedyś zagrałam było fajnie.” – odpowiedziała Sandra.
„Co ty na to?” – Lidia spojrzała na Pawła.
„Można spróbować.” powiedział nie mogąc ukryć radości z takiego obrotu sprawy. Miał szanse zobaczyć nagie ciała obu dziewczyn oczywiście jak wygra.
Zarówno Lidia, jak i Sandra śmiały się z tego pomysłu.
„Zanim zaczniemy… wszyscy musimy być równie ubrani.” – powiedziała Lidia.
„Mam koszulkę, majtki i szorty”.
„A Ty co masz?”
„Mam koszulkę, slipy i spodnie dresowe” – powiedział Paweł.
„Sandra, co masz?”
„Koszulkę, szorty… i skarpetki” – odpowiedziała zmieszana.
„Ja też często nie noszę majtek pod szorty.” – powiedziała Lidia z uśmiechem.
Wszyscy byli trochę niepewni, kiedy po raz pierwszy spojrzeli na swoje karty. Lidia miała dwie pary, Paweł jedną parę asów a Sandra ledwo parę dziewiątek.
Po dobraniu kart wszyscy pokazali co otrzymali. W pierwszej chwili wyglądało, że przegrała Sandra jednak po dokładnym spojrzeniu na jej karty okazało się, że ma stretta, Lidia natomiast miała fula a przegranym okazał się Paweł z parą asów na walety.
Bez przedłużania zdjął bez słowa koszulkę. Obie Panie spojrzały na jego ciało kasującym wzrokiem. Był szczupły, ale ładnie zbudowany. Uprawianie lekkoatletyki robiło swoje. Po chwili wszyscy wrócili do dalszej gry. W następnym rozdaniu Linda przegrała i ściągnęła spodenki z nóg. Wszyscy grali dalej a humor im coraz bardziej dopisywał. W następnej partii ponownie przegrał Paweł i już po chwili siedział w samych slipkach.
Na razie wyraźnie wygrywała Sandra jednak jej radość nie trwała długo, bo przegrała najpierw jedna partię pozbywając się skarpetek i drugą po której nie zdjęła bluzki, ale szorty. Jednak tylko przez chwile Paweł mógł zobaczyć jej cipkę, bo już po chwili tak usiadła z nogą na nogę, że praktycznie nie wiele było widać.
Linda przegrała następne rozdanie i uwodzicielsko zdjęła koszulkę bez skrępowania prezentując swoje jędrne piersi.
Jednak dobra passa Pawła nie trwała długo przegrał i już lekko podchmielony zdjął na oczach dziewczyn swoje slipy. Prezentując swojego ładnie wypielęgnowanego kutasa.
„No to przegrałem, więc koniec gry!” powiedział.
Nie czekając na ich odpowiedź wstał i skierował się do jeziora. Lidia nie zastanawiając się długo zdjęła resztę bielizny i na golasa pobiegła za Pawłem.
Sandra po chwili również zdjęła z siebie koszulkę i nago pobiegła do jeziora.
Paweł miał w tym nagłym zrywie ukryty cel, wiedział, że jak gra potoczy się dalej dojdzie do jego kompromitacji, bo zwyczajnie dostanie erekcji. Woda miała ochłodzić jego podniecenie a i ukryć nagość ciała. Nie spodziewał się jedna, że dziewczyny na golasa ruszą za nim.
Lidia w wodzie przyatakowała Pawła chcąc go przewrócić w płytkiej wodzie. Do zabawy przyłączyła się Sandra. Cała trójka bawiła się tak dobrze, że nie myślała o swojej nagości, gdy się siłowali próbując nawzajem poprzewracać się w wodzie.
Paweł co chwile ocierał się o ciała dziewcząt dotykając w czasie „walki” ich różne części ciała. Coraz bardziej czuł, że nie opanuje erekcji, a kiedy Sandra niechcąco otarła dłoń o jego penisa natychmiast miał pełny wzwód.
W tym momencie Lidia zaproponowała wyjście z jeziora, żeby otworzyć następna butelkę wina. Kiedy Paweł się wyprostował i skierował na jeszcze płytszą wodę, żeby opuścić jezioro. Jego kutas sterczał w pełnej okazałości. Lidia, która stała obok niego patrzyła ze zdumieniem na erekcje Pawła, bez słowa objęła dłonią kutasa Pawła zaczynając go masturbować. Paweł nie mógł uwierzyć, że Lidia wzięła przy Sandrze do dłoni jego kutasa.
Sandra spojrzała na nich i nie wyglądała na kogoś zakłopotanego podeszła bliżej od strony Lidli i stanęła za jej plecami i objęła Lidie od tyłu.
Lidia odwróciła wzrok w kierunku Sandry biorąc jej dłoń w swoją skierowała ja wprost na kutasa Pawła. Paweł stał jak sparaliżowany Sandra objęła palcami kutasa równocześnie pochylając głowę w stronę Lidii na co Lidia zrobiła to samo. Po chwili dziewczyny zaczęły się całować. Sandra w tym czasie trzepała delikatnie kutasa Pawła, który był tak oszołomiony wydarzeniami, że go sparaliżowało.
W końcu przestały się lizać i spojrzały na Pawła, Sandra zabrała swoja rękę z kutasa a Lidia powiedziała „chyba nie będziemy tu tak stać i wejdziemy do domku?”
Wszyscy skierowali się w stronę kampingu, ale oszołomienie Pawła nie mijało. Takie sytuacje co najwyżej widział w firmach porno albo czytał w opowiadaniach erotycznych, ale w życiu się nie spodziewała, że coś takiego może go spotkać.
Kiedy dotarli do saloniku zaczęli bez słowa wycierać się ręcznikami osuszając ciało z kapiącej wody. Ledwo tylko skończyli a Lidia kucnęła z szeroko rozłożonymi nogami w stronę Pawła i zaczęła mu ssać kutasa.
Sandra sięgnęła ręką do swojej cipki przyglądała się jak kutas co chwile znika w ustach Sandry równocześnie masturbując się.
Paweł nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdy patrzył, jak dziewczyna otwiera usta i bierze jego kutasa. Jęknął, czując, jak jej małe usta ocierają się o jego fiuta. Potem zaczęła używać języka, aby okrążyć głowę kutasa i ja nim drażnić. Paweł mocno walczył, żeby nie wypuścić potoku spermy kipiącej w jego jądrach, gdy obserwował, jak Lidia pracuje ustami nad jego fiutem.
W końcu cała trójka trafiła na łóżko, Lidia nadal obciągała z wielkim namaszczeniem kutasa Pawła, ale Sandra już się nie bawiła sama z sobą a za to lizała cipkę Lidii.
Paweł nie wytrzymał i wystrzelił sperma w sam środek ust Lidii, które się napełniły mlecznym gęstym płynem. Lidia jednak nie połknęła nasienia Pawła tylko zbliżyła się do sandry i już po chwili obie lizały się a sperma Pawła z ściekała po ich brodach. Jednak jedna i druga sprawnie językiem wylizywały ociekająca spermę aż do momentu aż nasienie Pawła zupełnie zniknęło z ich ust i twarzy.
Wszyscy położyli się zmęczeni razem, przykryli się kołdra wtulając się jedno w drugie. Paweł poczuł, że już po chwili oddechy dziewcząt stały się równomierne widać, że zasnęły. Za to Paweł nie mógł zasnąć próbując ogarnąć co właśnie się stało.