Perwersyjny wieczór
Moja dziewczyna Dorota zawsze potrafiła zaskakiwać i miała wiele zwariowanych i nie zawsze zresztą przemyślanych pomysłów. W seksie również miewała wiele dziwnych pomysłów, którymi potrafiła mnie nie raz zaskoczyć. Erotyczne gry, sex telefony czy też sex w miejscach publicznych to tylko część z jej „innowacji” w naszym pożyciu erotycznym. Niektóre były całkiem udane inne zupełnie nie udane.
– Dziś będzie u nas moja koleżanka. – rzuciła Dorota jakby od niechcenia.
Jeżeli tak coś mówiła „od niechcenia” to już wzbudzało mój niepokójmy wiedziałem, że musi być w tym drugie dno.
– Co to za koleżanka?
– Nie znasz jej – odpowiedziała krótko.
Tak krótka odpowiedź również mnie zaniepokoiła. Znałem ją zbyt długo, żeby nie rozpoznać, że coś kręci.
– Czyli koleżanka z biura i będziecie pracowały? – zacząłem zgadywać.
– Nie. – odparła krótko. Rozstawiając kieliszki, szklanki i parę przekąsek na stole.
Zanim zakończyliśmy te wymianę zdań usłyszałem dzwonek do drzwi.
Dorota zanim pobiegła otworzyć drzwi, stanęła przede mną z niewinną mina mówiąc:
– To co dziś się stanie, pamiętaj o nic nie będę miała pretensji.
– Co ma się stać?
Nie odpowiedziała tylko otworzyła drzwi i po chwili zobaczyłem zupełnie nieznaną koleżankę Doroty.
Przywitała się ze mną całując mnie w usta. Co mnie mocno zaskoczyło, ale nie powiem, żeby było nieprzyjemne. Miała na imię Monika i była bardzo atrakcyjna dziewczyną. Szczupła brunetka o dość długich włosach i bardzo ładnej buzi.
– Czego się napijesz? – spytała moja dziewczyna.
– Piwa, lubię piwo. – odparła.
Zjedliśmy najpierw w kuchni przygotowaną wcześniej kolację i usiedliśmy w salonie. My dwoje na sofie, nowa poznana koleżanka na fotelu, który stał naprzeciwko.
Muszę stwierdzić, że miała ona głowę do alkoholu, bo wypiła w szybkim tempie 3 butelki piwa i sięgnęła po następna butelkę. My w tym czasie opróżniliśmy we dwoje ledwo jedno wino.
– Ale mi się lać chce. – powiedziała w końcu.
– Łazienkę masz zaraz przy wejściu po prawej stronie.
– No co Ty lubię trzymać, później sikanie jest lepsze od orgazmu.
– No – poparła ją Dorota.
– To chyba niezdrowe tak wstrzymywać.
– Niezdrowo to jest brak orgazmu. – odpowiedziała.
– No tak. – odparłem.
– Mam pytanie właśnie do ciebie jako faceta. – powiedział Monika.
– Słucham?
– Masturbujesz się?
– No wiesz co… nie zdaje się takich pytań.
– Dlaczego nie? – powiedziała Dorota.
– Ja się tam masturbuję, jak ty nie masz ochoty na sex albo gdzieś jedziesz albo żeby po prostu się odstresować.
– No ja też mam często chcicę to masuje sobie cipkę albo biorę jakieś Dildo. No a ty?
Co miałem powiedzieć przy takich zwierzeniach.
– Zdarza mi się.
– Kiedy to robisz? – dopytywała Monika.
– Różnie. – odparłem wymijająco.
– Nic nie chce powiedzieć. – stwierdziła z rozczarowaniem w głosie Monika.
– Przecież wy też nie mówicie szczegółów. Każdy wie, że większość mężczyzn masturbuje się i spora część kobiet.
– No to ci powiem szczegółowo. Masturbuje się najczęściej na podobnym fotelu jak ten. Najpierw sobie pocieram, masując łechtaczkę i wargi sromowe a później wkładam paluszki w cipkę a niekiedy w dupkę. Lubię tęż… zresztą nieważne…
– Co lubisz, no dokończ.
– Lubię… posikać się w trakcie masturbacji.
Nie wiedziałem co mam na to powiedzieć, wiec milczałem licząc, że nie będę jednak musiał opowiadać o swojej.
– Ja wiem, kiedy na pewno się Paweł masturbował. – powiedziała triumfalnie moja dziewczyna.
– Tak? A kiedy. – dopytywała Monika.
– Jak bawiliśmy się w sex telefon. Wtedy walił sobie konia i się spuścił. Prawda kochanie?
– Może i prawda a Ty kochanie opowiesz szczegółowo jak robisz sobie dobrze? – spytałem sarkastycznie.
– Nie tylko Wam powiem ale i pokażę. – odparła z uśmiechem.
Mówiąc to bez skrępowania zdjęła spódnicę, pod która nie miała nic i ostentacyjnie zaczęła masować sobie cipke.
Zaskoczyła mnie masturbacją na naszych oczach, mimo że byłem już mocno wstawiony i tak wydawało mi się to mocno perwersyjne. Co prawda już wielokrotnie masturbowała się w trakcie seksu ze mną, ale tym razem nie byliśmy sami. Spojrzałem na Monikę, przyglądała się z przyjemnością na nagie części ciała mojej dziewczyny a po chwili sama również zdjęła spódnicę i majtki i uniosła nogi demonstrując swoja ogoloną cipkę jak również swoją drugą dziurkę.
Dorota spojrzała na mnie podnieconym wzrokiem.
– Wydymaj mnie. – powiedziała głośno, dodając:
– Jak kurwę…
Szybko zrzuciłem spodnie i położyłem się na podłodze. Dorota usiadła na moim kutasie twarzą w moją stronę i zaczęła rytmicznie nadziewać się na niego.
Monika nie przyglądała się długo naszemu pieprzeniu z fotela tylko podeszła bliżej stając w rozkroku nad moja twarzą. Spojrzałem na jej mokrą cipę, która wręcz ociekała jej sokami. Mój kutas jeszcze bardziej stał się twardy co poczuła od razu Dorota.
– Kurwa, ale jest twardy….
– Jak mi się chce lać… – powiedziała stojąca nade mną Monika.
– To lej… – powiedziała Dorota
I po chwili poczułem jak mocz Moniki zalewa moja klatkę i brzuch, tryskając również na Dorotę, która od razu przyspieszyła uderzanie mojego kutasa.
Kiedy Monika skończyła zalewać nas moczem. Dorota chyba miała orgazm szybko wstała i kucnęła ulegle z otwartą buzią i wysuniętym językiem. Wiedziałem na co liczy jednak zanim zwaliłem konia na jej twarz obok niej kucnęła Monika a ja zacząłem się prawie od razu spuszczać. Zalewając kilkoma strzałami spermy obie buzie. Monika w tym czasie masturbowała sobie cipkę i byłem prawie pewny, że doszła razem ze mną. Nie pieprzyliśmy się z tydzień z Dorotą i mój zapas spermy był spory, więc na ich twarze byłe całe ospermione.
– Kurwa co za perwersyjny wieczór… – pomyślałem.
Kiedy napięcie seksualne zaczęło opadać dziewczyny roześmiały się i biorąc mnie za ręce pociągnęły w stronę natrysku…
Koniec