Zgwałciłem koleżankę.
Znałem Miśkę (Michalinę) od podstawówki. Lubiliśmy się, niemal wszędzie razem, papużki nierozłączki. Ona zawsze twierdziła, że nigdy z tego nic nie będzie i mam sobie nie robić nadziei bo ona mnie lubi jak swojego kolegę, przyjaciela, ale nigdy mnie nie pokocha. Kiedy zaprosiłem ją na moje 18te urodziny wciąż miałem nadzieję, że może teraz, kiedy dojrzeliśmy, coś z tego będzie? Ostre i brutalne opowiadania erotyczne znajdziesz na porno-gwalty.pl Impreza trwała, …