To była kolejna „zwyczajna” jak mogło by się wydawać impreza. Klub, muzyka, drinki i ona… od razu ją wyhaczyłem, jak tańczyła na parkiecie z koleżanką. Tyłek na wierzchu, cycki na wierzchu, usta pomalowane na czerwono, długie blond włosy, wysoka szpilka… poruszała się jak rasowa suczka. Od razu nabrałem ochoty na porządne rżnięcie. Jak to jednak rozegrać, żeby jej nie spłoszyć? Podszedłem i zacząłem tańczyć razem z nimi. Były całkiem chętne na ten… taneczny trójkącik. Parę drinków, trochę tanecznej zabawy… Po czym laski stwierdziły, że raczej już będą zbierać się do domu. Nie mogłem na to pozwolić…
Przeczytaj najbardziej podniecające opowiadania erotyczne w internecie!
Poszedłem za nimi, kiedy znaleźliśmy się w ciemnym zaułku usłyszałem:
-” Miałyśmy nadzieję, że pójdziesz za nami…”
Nie ukrywam, że z początku nieco się przeraziłem. Trafiłem na psychopatki, które chcą mnie zamordować, albo czekał tam na nie ich alfons i teraz zgubię parę zębów? Nikogo tam jednak nie było, tylko one.
-” Zabierz nas do siebie…” – umówmy się… jestem facetem, od razu sobie pomyślałem, że zaliczę naprawdę boski trójkącik o jakim inni mogą tylko pomarzyć albo co najwyżej pooglądać sobie w pornolach!
Panowie, wyobrażacie sobie co one mi zrobiły? Jeszcze zanim wyszliśmy z ciemnej uliczki zostałem otoczony przez dwie napalone suki, które zdarły ze mnie spodnie i we dwie dobrały się do mojego sterczącego już fiuta. Strzeliły mi lodzika, łykając penisa po same jaja, kiedy jedna z nich wypełniła swoje usta moją sperma, druga prosiła się o nią… Zaczęły się całować i dzielić moją spuścizną!
Poważnie… zacząłem się szczypać, żeby się obudzić, bo to co do tej pory oglądałem na pornolach to było nic w porównaniu z tym co właśnie oglądałem i… czułem na własnej skórze!
Czułem się jak naćpany, jak bym był w jakimś transie… wskoczyliśmy jeszcze do nocnego po „coś” do picia, po czym szybko przenieśliśmy się do mojego mieszkania. Kiedy przyrządzałem drinki, dziewczyny rozsiadły się wygodnie na kanapie w salonie i zaczęły się ze sobą migdalić.
„Coś mi się wydaje, że będę sobie mógł co najwyżej pooglądać…” – pomyślałem.
Kiedy jednak podszedłem do nich z drinkami, wciągnęły mnie na siebie. Zaczęły się do mnie dobierać jak wygłodniałe kocice, po czym wypięły do mnie swojego nagie już tyłki a moim oczom ukazały się wygolone, mokre, różowiutkie cipeczki. Jedną penetrowałem palcami, drugą fiutem… Zaliczyłem wszystkie… cztery dziurki. Kiedy tylko poczuły, że długo nie wytrzymam… kucnęły przede mną i zwaliły mi konia a moja sperma wylądowała na ich buźkach. To był boski widok – myślałem, że takie sceny możliwe są tylko i wyłącznie do oglądania na porno – jednak nie. Bylem mega szczęściarzem, zwłaszcza, że był to dopiero początek tego wieczoru. Dziewczyny były jak nakręcone. Nie miały dość. Tego wieczoru przerobiłem wszystkie możliwe pozycje kamasutry – zarówno z jedną jak i drugą… Zastanawiałem się nad ranem czy umarłem, czy tylko straciłem przytomność. Dwa dni nie umiałem… dojść (choć nie wiem czy to odpowiednio dobrane słowo) do siebie…